Motocyklem nad morze

To całkiem inny sposób podróżowania, którego nie doceni ten, kto motorem nie jeździł. W drodze chłonie się powietrze, zapachy, widoki z całkiem innej perspektywy. Dlatego z roku na rok przybywa coraz większa rzesza fanów dwóch kółek i takiego sposobu podróżowania.
Motocyklem można pojechać wszędzie, dlaczego nie nad morze.
Przedstawimy kilka atrakcyjnych tras, które zostaną z Wami długo w pamięci dzięki niepowtarzalnym widokom.

Trasy proponowane przez nas:

Gdynia - Rewa

Z Gdyni jedziemy wygodną drogą do Kosakowa, gdzie latem odbywa się Open’er Festiwal goszczący wiele światowej klasy zespoły muzyczne.

Mijamy lotnisko i skręcamy na Mechelinki, gdzie na molo możemy odpocząć patrząc na zatokę pucką. Zobaczymy z tego miejsca Gdynię oraz Rewę, do której pojedziemy dalej.

Wracamy z Mechelinek na główną drogę i skręcamy w prawo do Rewy. To mała miejscowość osadzona nad zatoką pucką daje wiele frajdy amatorom żeglarstwa, kite i windsurfingu. Zajedź na koniec Rewy i przejdź się widocznym na zdjęciu ryfem mew, który ciągnie się w poprzek zatoki aż do Kuźnicy.

Ryf mew jest to mielizna, która w części odkrywa się z pod powierzchni wody tworząc na środku zatoki wysepki na których odpoczywają ptaki i czasami foki.

Co roku odbywa się tutaj finał Marszu Śledzia. Uczestnicy na piechotę pokonują zatokę właśnie tą drogą idąc po wysepkach, brodząc w wodzie i czasami przepływając w pław między wysepkami.

W Rewie można zjeść rybkę, popływać w ciepłych i płytkich wodach zatoki. Można wynająć sprzęt sportowy lub po prostu położyć się na kocu i odpocząć po podróży.